Zadany cios. Bardzo mnie to nurtuje...

Witam!
Od bardzo dlugiego czasu nurtuje mnie pewien sen a raczej migawka, ktora pojawia sie bez wiekszego sensu podczas snu.
Sni mi sie ze zadaje cios przeciwnikowi w twarz, nie znam powodu dlaczego wlacze. Do uderzenia uzywam caly poklad sily jaki jestem w stanie przeznaczyc na moja piesc, lecz gdy gdy moja piesc zbliza sie do twarzy przeciwnika "braknie mi reki" jest ona za krotka, tak mi sie wydaje, jest takze inne moje przypuszczenie ze poprostu przy zblizeniu piesci do twarzy przeciwnika nagle reka zwalnia i ledwo dotyka przeciwnika i sen w tym momencie sie konczy. Nie mam zielonego pojecia co moze on oznaczac, w zadnym senniku nie moge znalezc zadnej ale to zadnej wzkazowki jak moglbym interpretowac ten nagminnie powtarzajacy sie sen. Być moze, przynajmniej ja sobie tak to tlumacze ze musze stanac z kims do walki i przekonac sie ze moje uderzenia moga ranic, oslabiac przeciwnika w walce, byc moze jest to brak pewnosci siebie?
Bardzo prosze o pomoc

Po pierwsze, to nie zaprzątuj sobie głowy sennikami, bo to bzdury. Tylko Ty możesz interpretować sobie sny - właśnie w taki sposób, jaki napisałeś. Może przyśnił Ci się ten sen raz i zacząłeś o nim rozmyślać, dlatego śni Ci się cześciej? Być może też podświadomość chce Ci coś przekazać. W tym przypadku może (może) to oznaczać, że chcesz coś zrobić, ale się boisz? Niekoniecznie musi to być akurat walka z kimś - podświadomość zawsze daję nam taką zagadkę. Zinterpretuj sobie jeszcze dobrze ten sen.
Pozdrawiam serdecznie Smile