Powiedzenia Waszych nauczycieli

Tutaj możecie napisać, jak mówią nauczyciele na Was lub na waszych kolegów, lub koleżanki. W moim przypadku jest śmieszna nauczycielka, która mówi : ,,Niech wstanie teraz ten, kto się odezwał!'' Laughing

.

"Zaraz zrobimy sobie jakiegoś wariata..." (mówiąc o jakimś zadaniu...)
"To nie piekarnia bułek wyścigowych!"
"Ja mam umysł nie ścisły, a sciśnięty..." (powiedzonko fizyczki...)
i powiedzonka instruktora Wink

"nie skacz mi po tym siodle jak worek siana/kartofli!"
"ty wyglądasz gorzej niż moja babcia..."

To może nie było z lekcji, ale też dobre:
"Chodźcie środkiem, tak jak pani M******** nas uczyła, żeby nie robić"

Na chemii:
"Jak może być przyjemnie komuś, kto jest kapustą."

Na polskim:

- Ola, wyjdź, uspokój się i napij się wody
- Ola nie pije kranówy.

- ( baba ) Nie masz pracy? Jedynka..
-( ja ) A kij ci w oko..
- ( qmpela ) Nie kocha się okiem!
A baba nie usłyszała.. xP

Biologia, a właściwie zastępstwo:
( kumpel zwalał kase na podłogę)
- Czy te pieniądze mogły by wreszcie przestać spadać? Bo to przestaje być fajne. Na przykład małpki w zoo rzucają odchodami, więc różnicie się tylko tym, co bierzecie do rąk.

Na angliku:
- Może księżniczka Alexis zacznie wreszcie pracować..

Na historii, lub WOS-ie
- Do jasnej Petronelci.. Nie przeczytam wam tych ocen!